Czesia! Jestem sobie nad morzem!!! Słońce, fale, kostiumy kąpielowe, tłuste tyłki na ręcznikach.... Mmmm! Powiew wakacji! Przyjechałam tu sobie na tydzień, czyli że wyjeżdżam już w sobotę. Jedyne co mi się tu nie podoba, to maleńki brak internetu, ale dorwałam się do komputera, więc mogłam napisać ten post. Wkrótce znów napiszę.
Sayonara!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz